W końcu skusiłem się na zakup wszędzie zachwalanej Extry 260 z firmy Composite-Arf. Model dotarł w sobotę w południe i zaraz zacząłem go składać. Ciekaw jestem czy to naprawdę taka rewelacja jak mówią?? Wkrótce się przekonam.
Na początek dla rozgrzewki zrobimy maskę silnika. Zazwyczaj dwie połówki sklejałem na stałe ale tym razem zrobię je oddzielnie.
Blind nuty porządnie wklejone i w razie potrzeby będzie można zdjąć górną lub dolną połówkę. Przy okazji warto też zabezpieczyć rzadkim epoxy wszystkie drewniane elementy w pobliżu silnika i tłumików.
Założyłem już tytanowe podwozie oraz główne węglowe. Silnik i aparat zapłonowy też są zamontowane stałe.
Tym razem zastosowałem nową metodę wklejania kabinki z plexi do ramki - żadnych brudnych mażących klejów - kabinkę umocowałem za pomocą klejącej taśmy dwustronnej. Metoda szybka, czysta i skuteczna. Trzeba tylko pamiętać aby pianka klejąca wystawała ponad ramkę nie mniej jak 5 mm. Następnie ostrym nożykiem obcinamy nadmiar pianki od strony papieru. Jeśli zostaną ew. jakieś zadziory to obcinamy je małymi ostrymi nożyczkami (do skórek paznokci). A teraz najważniejszy moment - wklejenie plexi; w pierwszej kolejności przyklejamy górną cześć plexi, następnie boki podciągając je do góry - i to wszystko. Teraz odkręcamy ramkę z kadłuba i od wewnątrz porządnie dociskamy plexi do ramki. Aby było idealnie, tępą krawędzią noża wygładzamy piankę między plexi a ramką. Zasadniczy plus tego mocowania jest taki, że plexi nie jest zamocowana na sztywno ale elastycznie, amortyzuje i nigdy nie pęknie.
Polecam ramiona serw firmy SWB są naprawdę dobre. Te ramiona maja dodatkową śrubkę z nakrętką, czyli oprócz mocowania do serwa dodatkowo ściskamy wieloklin serwa.
Tłumiki Zimmerman chyba najlepsze. Bardzo ciche, bardzo trwałe bo zrobione z cienkiej stali nierdzewnej i przy okazji łatwe do czyszczenia wewnątrz sodą kaustyczną.
Kadłub gotowy, elektronika działa. Dwie baterie LI PO po 2800 mah wystarczą na osiem 15 minutowych lotów.
Jeszcze wskazana jest ok. 20 minutowa praca silnika w celu wstępnej regulacji i można jechać do Stanisławowa aby oblatać samolot.
Samolot lata bardzo dobrze i precyzyjnie, lata prosto nawet w pionie przy większym wietrze. Jest idealny dla pilota który ceni sobie precyzyjne latanie akrobacyjne.
W pierwszą sobotę został dostarczony, w drugą sobotę oblatany w Stanisławowie a w trzecią sobotę wygrał zawody o Puchar Polski w Ostrowie Wielkopolskim.