Krill EXTRA 330SC do free stylu.

Przyszedł czas na Extrę 330SC od Krilla. Model ten, z tego co słyszałem nie bardzo nadaje się do latania precyzji ale za to jest bardzo dobry do fikołków, więc zrobimy go tak aby fajnie fikał. Mam ból głowy odnośnie silnika bo specjalnie do niego zakupiłem DA200 ale najpierw kupiłem a potem pomyślałem, że 4 garowy motor to do FS nie będzie raczej za dobry. Ale na półce z silnikami dostrzegłem prawie nowy MVVS175 -  i pomyślałem, o ten to będzie dobry, latałem nim wcześniej na SU od Krilla i był rzeczywiście fajny, potem trochę szwankował ale po przeglądzie i poprawkach w MVVS powinnien być już ok. Montując DA200 nie potrzebne są żadne tuleje ale ten MVVS jest krótszy, więc trzeba będzie zamówić u tokarza tuleje o dł. ok 35mm. Ta długość nie powinna jeszcze powodować specjalnie silnych drgań a środek ciężkości przesunie się do przodu i o to mi właśnie chodzi, bo serwa do kierunku chcę wstawić w ogonie - jest tam nawet zrobione ze sklejki specjalne wzmocnienie. No to do roboty!!!

Zajrzałem do środka i wygląda to całkiem fajnie, no może ta duża półka niepotrzebna bo zrobiłbym lepszą, ale przeraziłem się trochę tą półką do podwozia - wygląda porządnie wewnatrz i na zewnątrz ale jak się coś przytrafi to bardzo trudno będzie to zreperować - pewnie będzie potrzebny nowy kadłub.

Zanim przykręciłem podwozie na gotowo to na siłę dokręciłem 6 śrub aby przetestować te krilowskie nakrętki czy się czasem nie poluzują i nie zaczną kręcić dokoła ale wytrzymały. Dremelkiem trochę poszerzyłem otwory przez które wchodzi podwozie aby w przypadku trwardszego lądowania nie uszkodzić portek, które są monolitem kadłuba. Następnie podwozie zostało przykręcone na gotowo.

Kapciom nie zaszkodzi wzmocnienie węglowym rowingiem i łatką gdzie będa mocowane do podwozia. Ale prędzej czy póżniej i tak popękają.

Wstępne przygotowanie do etapu gdzie będzie potrzebna dziewczyna i drabina. Czekam na tulejki pod silnik, które po dokładnym wymierzeniu mają mieć 30mm wysokości.

Mam już serwa do tego modelu, mało nie pójdzie z pół wiaderka.

Zaczniemy od skrzydeł, do zamontowania serw potrzebny specjalny długi wkrętak. Muszę jeszcze zamówić długie ramiona SWB, tylko tej firmy ramiona pasują do mojej koncepcji niewidocznego połączenia 2 pierwszych serw w skrzydle.

Znalazłem 4 ramiona odpowiednie do wyskości, więc zrobimy poziome na gotowo. Mocowanie poziomych do rurki węglowej zrobiłem za pomocą blindnutów M3, wklejając je wewnątrz rurki. Nakleiłem kawałki taśmy uszczelniającej na kadłub w miejscu styku z poziomymi, długo się na tym zastanawiałem czy to w ogóle ma sens. Pod skrzydła raczej tak ale pod poziome, sam nie wiem.

Otwory do mocowania silnika zrobione, niestety nie udało mi się załatwić dziewczyny do pracy gdzie jest potrzebna "drabina i dziewczyna", pewnie już jestem za stary, musiałem więc skorzystać z pomocy żony. Ustawilismy kadłub pionowo, następnie postawiłem silniczek, przykręciłem maseczkę i ustawiłem silnik tak aby wystawał super centralnie z maski. Zaznaczyłem, gdzie mają być dziurki itd.

Ponieważ w modelach z Krilla ścianka do mocowania silnika jest b.cienka musiałem wstawić kawałki sklejki od wewnątrz aby nakrętki pazurkowe M6 miały się czego chwycić. Po przykręceniu silnika ustaliłem wstępnie gdzie będą otwory na tłumiki. Przy okazji wywierciłem dziurki pod serwo gazu.

Czas zrobić okulary aby możne w nie było wsunąć tłumiki - ta metoda jest bardzo dobra i spokojnie przetrzyma nawet cały model. Wszystkie inne mocowania wytrzymają parenaście lotów.

Kółka zamontowane.

Zmontowałem model aby go wstępnie przeważyć no i niestety ciężki na tył (pomimo ciężkiego silnika MVVS 175), nie da się zamontować 2 silnych serw do kierunku w ogonie. Serwa w ogonie możliwe tylko przy jakimś ciężkim silniku 4 garowym.

Teraz zajmiemy się kierunkiem. Na początek zamontujemy dwa super mocne potężne serwa, wyglądaja potężnie bo są potężne, musiałem nawet poszerzyć otwory o jakieś 3mm. Po pierwszym locie się okaże czy dokładamy jeszcze jedno czy dwa wystarczą. W zestawie były bardzo dobre wkręty do przykręcania serw - chyba sobie ich trochę zamówię.

Przyszedł wreszcie PowerBox więc prace ruszają dalej. Teraz zrobimy skrzydła juz na gotowo.

Teraz pobawimy się urządzaniem wnętrza - postaram się aby to jakoś schludnie wyglądało. Zrobię też mocowanie do zbiornika paliwa, na razie do paliwa a jak się okaże, że model nada się do FS to dołożę mniejszy zbiornik do dymu.

Ostatnia rzecz - półka na baterie. produkowane obecnie modele są ciężkie na tył, więc wszystko trzeba pakować do przodu. Baterie będa siedziały n ate półce a dojście do ich wyjmowania nie jest zbyt trudne.

No i wszytsko zrobione, teraz tylko latać!!

Model oblatany, lata dokladnie tak jak widać na wielu filmach na youtubie. Chyba najlepszy model do freestylu i nie tylko. Na lotkach " szatan nie kogut ". Mniej czuły na kierunku, expo ustawiłem tylko na 10%.

Niezła zabawa.


| Strona główna | O mnie | Moje modele | Artykuły | Galeria | Warsztat | Odsprzedam | Linki | Video | Kontakt | english version| created by a4studio |